Kto nigdy nie był w Japonii, nie jest w stanie wyobrazić sobie, jaką rolę w codziennym życiu jej mieszkańców odgrywają mangi. Choć nie wszyscy Japończycy czytają je regularnie, każdy miał z nimi styczność przynajmniej w dzieciństwie. Intelektualiści nie wstydzą się wymieniać swych ulubionych tytułów. To nowa kultura par excellence - kultura popularna, rzecz jasna - mangi są wszędzie. Nie trzeba udawać sie do biblioteki, by je zobaczyć, można je znaleźć w kioskach na dworcach lub stacjach metra, w conbini -małych supermarketach czynnych całą dobę; wraz z innymi czasopismami leżą w poczekalniach dentystów i fryzjerów i w niektórych kawiarniach .
Ulica dostarcza twórcom inspiracji do mang, które z kolei mają wpływ na modę, fryzóry i makijaż.
Manga bynajmniej nie jest lekceważona, traktuje się ją jako pełnoprawne medium, mogące służyć przekazywaniu wszelakiego rodzaju informacji. Posługuje się nią nawet Ministerstwo Edukacji, umieszczając komiksy w niektórych podręcznikach szkolnych.
Zdarza się, że manga powstaje w wyniku literackiego sukcesu - tak było w przypadku Densha otoka (Człowieka z pociągu) , powieść która stała się bestsellerem w roku 2005. Na jej podstawie powstał film, serial telewizyjny i trzy mangi wydane prze różne wydawnictwa. Powieść oparta jest na prawdziwej historii młodego Otaku z dzielnicy Akihabara, który przychodzi z pomocą dziewczynie zaczepianej w pociągu prze pijanego mężczyznę - i zakochuje się w niej. Nie wiedząc, jak wyznać jej miłość, prosi internautów o pomoc - chce dowiedziec się, jak uwieść ukochaną i powiedzieć jej o swym uczuciu.
Ciąg dalszy nastąpi...
